nie mogła się z nim spotkać, dziś jutro i pojutrze.! wkurzała się za każdym razem kiedy wyjrzała przez okno, a w jego pokoju świeciło się żółte światło, a on nie odpisywał.. ale zawsze miała przy sobie ta mega żółtą bluzę, w której tak uwielbiała chodzić. zawsze brała żelki, zakładała bluzę i siadała przy oknie, żeby tylko patrzeć na to głupie okno w jego pokoju. | kochajzycie
|