pisałam dzisiaj testy i w połowie przypomniało mi się, że muszę dać kumplowi hajs za spodnie, jakie dla mnie zamawia . zaczęłam szperać w torebce i za cholerę nie mogłam znaleźć portfela . w idealnej ciszy wymknęła mi się cicha "cholera", nauczycielki usłyszały, ale zignorowały mnie . kiedy już znalazłam siano podeszłam do kumpla, siedzącego po drugiej stronie sali i wręczyłam mu pieniądze . usłyszałam tylko "Adrianna!! Co to za chodzenie podczas egzaminu ??!!" i odbierając mi kartkę zostałam wyproszona z sali . / wyjebane.na.zycie
|