gdyby ktos dal mi wybor, nigdy bym nie przyjal chrztu
uwierz, to nie bunt tylko brak przynaleznosci
bo nie wierze, ze po śmierci ktoś rozwieje wątpliwości
pytasz o sens nicości, w jakim celu byśmy żyli
carpe diem, każdy oddech, pocałunek, feeling chwili
błogosławieni nie widzieli, a uwierzyli
a ja widzę i nie wierze, lecz ciekawe kto sie myli
|