Pamiętam mieliśmy się spotkać, ale zachorowałam, musiałam leżeć w łóżku a nie chciałam żebyś mnie taką widział. Tego dnia wyglądałam jak siedem nieszczęść, podkrążone oczy już bez makijażu, pokudłane włosy. I nagle dzwonek. Otwieram a tam Ty, dałeś mi małą torebeczkę a w środku trzy lizaki w kształcie serduszka i orzechowa milka. Pocałowałeś mnie widząc, że się czerwienię i spuszczam głowę - Jesteś piękna, a to żebyś szybciej wyzdrowiała- I po 2 dniach byłam zdrowa tak właśnie na mnie działasz.
|