Marzę o wielkiej , baśniowej , wspaniałej i nieskończonej miłości . Byłaby ona idealna . Nie byłoby w niej kłótni i nie porozumień , po prostu czysta miłość ... Nie pogarda . Mój książę byłby pięknym brunetem o zielonych oczach . Tak w stu procentach zielone oczy , kocham je . Traktował by mnie jak swoją księżniczkę . Nic nie byłby w stanie zakłócić naszego szczęścia , a potem .... Usłyszałam dźwięk budzika . No tak , koniec bajki Kopciuszku . Wróciła szara rzeczywistość . || x_gangsterka_x
|