Mężczyznę można porównać do kąpieli w gorącej wodzie. Na początku jest gorąca boisz się do niej wejść wejść, ale wchodzisz do wanny po mału jak już zanurzysz się cała to jest zimna. Tak jest z mężczyznami, gdy się o nas starają to są gorący a puźniej są zimnymi draniami.
|