nie chcę żadnej miłości.zabierzcie ją ode mnie.proszę.kocham na ciebie patrzeć,kiedy ty patrzysz na mnie.nienawidzę tych obrzydliwie czułych esemesów.gdy cię obserwuję jesteś taki idealny.przystojny rozrabiaka.gdy jesteśmy sami mówisz do mnie tylko o poważnych rzeczach.mówisz o nas.i jak mnie kochasz i jak ci na mnie zależy.dlaczego nie będziemy dla siebie choć trochę jak przyjaciele?nie pożartujemy,powygłupiamy się.dlaczego nie pójdziemy razem na papierosa?nie potrafię długo kochać.nie jestem stworzona do tej miłości.
|