Kupiłeś kwiaty, włożyłeś je do szklanego wazonu i postawiłeś na środku stołu. Przywitałeś ją z miną zbitego psa i cicho wydukałeś "przepraszam". Kilka róż i jedno słowo i niby te chwile bólu przez Ciebie miały pójść w niepamięć ? Naprawdę liczyłeś na to, że wybaczy ?
|