"To był chłodny, styczniowy wieczór, przeżył życie jakby na społecznym zapleczu. Krążyły o nim niesławne legendy. W pseudo wielkim świecie miał on imię przybłędy. W dzieciństwie szkodził innym dla swoich wygód, lecz gdy zamykał oczy palił się ze wstydu. Za kilka lat sobie przyrzeknie, że tamte dni to przeszłość nigdy od niej nie ucieknie. Dzielnica - nie obarcza jej za to winą, to on był ofiarą,zamiast być przyczyną. Człowiek, który cierpiał na brak silnej woli,działał wbrew swej naturze,żył w niewoli." /Molesta Ewenement - tak miało być
|