Oddałam pluszaka, którego od Ciebie dostałam młodszemu bratu. Stał się teraz pożywieniem dla gumowych węży i innych plastikowych potworów. Zaśmiałam się widząc, go sponiewieranego na podłodze, wśród rozrzuconych zabawek. W ogóle mi go nie żal. Nie obchodzi mnie, że dużo kosztował, bo był dobrej jakości, w końcu ktoś docenił go na tyle na ile zasługuje. I tak samo będzie z Tobą wiesz? Któregoś dnia wrócisz z myślą, że moje drzwi są dla Ciebie ciągle szeroko otwarte, a ja odstawię Cię do koszyka z napisem `bezużyteczne śmiecie` razem z całą resztą egoistycznych kozaków, po czym szybko ubiorę najlepszą sukienkę i pobiegnę na spotkanie z Mężczyzną Mojego Życia.
|