W zimnym łóżku, otulona zimnymi wspomnieniami. Oczy utkwione w jeden punkt sufitu.Głupie serce , nie wie dla kogo bije.Szaro-biała noc pokryta tęsknotą ,która wciąż nie ustępuje.Cicha muzyka, wciąż ta sama piosenka. Powolny oddech, ustępuje monotonnemu snu.Nieistniejące szczęśliwe sny,przebudzenie bez koloru. Dzień jak codzień, kolejny poranek otulony tęsknotą ,południe wiarą wieczór marzeniami . Kolejna smutna piosenka,oczy zalane złazami i te tandetne snu .
[By Pyśka]
|