ten wieczór był otoczony grubą nicią przepełnionego szczęścia.wpadłam w trans.najbardziej w pamięci utkwił mi śmiech.śmiech tylu ludzi.małych,dużych,starszych.te kolory,hałas.niebo pokryte kolorowymi pasmami.byłam szczęśliwa.uściski,pocałunki.ludzi,którzy znaczyli dla mnie wiele,ludzi,których nigdy nie obdarowywałam sympatią,ludzie z czasów dzieciństwa i dawnych wspomnień.oni tu wszyscy byli.patrzyłam w ich roześmiane i świecące oczy.to była noc wrażeń,miłości i upojnego szczęścia.
|