To taki widok... Którego nie życzę najgorszemu wrogowi.... Patrzysz na swoją mamę... która, się nie rusza, leży bezwładnie na zimnym i smutnym szpitalnym łóżku i patrzysz jak jej powieki powoli zamykają się... a ona rozchyla wargi i resztkami sił wydusza z siebie ,, - Nie płacz córeczko, spotkamy się w niebie... byle nie za szybko...,, i nagle jej usta zamknęły się, powieki bezwładnie opadły a ręka puściła Twoją dłoń... umarła. A ja stojąc i patrząc na nią i jej śmierć.... zaczęłam płakać... jak dziecko... małe, bezbronne, niczemu nie winne dziecko... /missmusiaaa
|