Myśleliście kiedyś, że to już koniec? Że wszystko co było nagle zniknęło? Pewnie tak. Siedzę , nagle on pisze. Znowu się uśmiecham, on mówi, że mnie lubi. Jestem w siódmym niebie. Nie wiem czy odpisać ''ja ciebie też'' , czy odpisać zwykłe ''aha'', czy ''fajnie''. Nie wiem, ale jestem szczęśliwa. Nie wiem co o tym myśleć. Czy lubi mnie jak koleżankę, a może kogoś więcej? Nie będę pytać. Może sam powie. Co raz częściej pisze. Lubie z nim pisać, zawsze mnie rozśmiesza. Myśląc o naszych rozmowach przestaję się łudzić. Przecież kilka dni temu mówił mi kto mu się podoba. Wątpię , żeby zdanie zmienił. Ona jest naprawdę ładna. Zazdroszczę, przyznaję... Wstyd mi. Zawsze mówiłam, że nie zwracam uwagi na wygląd, a teraz? A teraz go komuś zazdroszczę. ; ((
|