Pocieła się. Na jej ręku widniała wielka blizna. Zastąpiła chwilowo ból po stracie, bólem rozcinania sobie skóry. Nie było w tym sensu bo wspomnienia wróciły. Przedtem nic nie miało sensu. Jedynym celem było wymazanie go z pamięci za wszelką cenę choć na chwilę. / kassia806
|