-przepraszam, ale nic z tego nie będzie.. spojrzał się na nią ze zdziwieniem i zapytał -więc dlaczego mnie całowałaś, przytulałaś, dawałaś nadzieję ? -bo chciałam się w Tobie zakochać, chciałam poczuć te motylki, chciałam aby coś z tego było. jednak zależy mi na tobie i nie mogę Cię okłamywać. jesteś dla mnie za dobry. a widzisz ja mam taką dziwną przypadłość, że znów oddam swoje serce jakiemuś kretynowi, który złamie mi serce. /espoir
|