cera jest zmęczona i poszarzała. włosy przyklapnięte i bez blasku. oczy bez życia i zobojętniałe. nie wiem czy to wina zimy, zmęczenia, czy tęsknoty, ale już tak nie chcę. postanawiam ubierać się dwa razy cieplej i po prostu się wyspać. ta część związana z nim będzie musiała poczekać do poniedziałku.
|