nie zabijajmy naszej miłości do końca, nie rozszarpujmy na strzępy dobrych chwil, pozostawmy coś czego będziemy mogli chwycić się jak brzytwy gdy dojdziemy do wniosku że osobno jest jeszcze gorzej. Nie kłóćmy się dzisiaj, powiedzmy sobie spokojnie do zobaczenia, niech Twoje ręce nadal drżą, przecież dla obojga to takie trudne, ja obiecuję nie utrudniać tego łzami. Wrócimy...kiedyś
|