cz.2 - No , kurwa obiecuej Ci ze wyjebie mu przy pierwszej lepszej okazji , tak ze jego genialne kolezaneczki bd go zbierac ze sciany . przysiegam Ci .. Albo , wiesz jako wolisz to zabijemy go razem i w taki sposob jaki Ty chcesz , tylko opanuj juz ten spazmatyczny placz , prosze .. Wszystko bd dobrze . - Nie kurwa juz nigdy nie bd . ! Nic , nigdy .. - Bd , slyszysz . ? Bd . Wstawaj , idziemy . - Dokad . ? - Nie wiem , dokadkolwiek , ale najpierw mi sie wyplaczesz i wyzwiesz mi go w twarz wszystkimi wyzwiskami jakie Ci przyjada do glowy i we wszystkich jezykach jakie znasz i potem ani slowa o nim , ani jednego . czas zaczac wszystko od nowa . - Oke . - No , wiec teraz juz mi placz . Placz ostatni raz przez niego . Poczekaj tylko przyniose wino i wlacze Twoja ulubiona kompozycje . - ' River flows in you ' . ? - Jasne , my Lullaby ;* .
|