-Stało się coś? Dlaczego siedzisz tu sama? -Umieram... -Co?? To nie jest zabawne... -Będę za Tobą tęskniła. To już prawie koniec. -Żaden koniec. -Koniec. Jutro wyjeżdżam. Wracam do domu. -I co? -A ty? -Co a ja? Kończę służbę za 12 miesięcy. -W rok wiele może się zdarzyć. -Myślisz, że o tym, nie wiem? Wiem. I wcale się nie boję. Przyrzekam, wrócę zanim się obejrzysz. I to już na stałe. -Obiecujesz? -Obiecuje... / i-co-ty-dajesz
|