W poniedziałek chmurny dzień na bieganie czuję chęć, a we wtorek myślę tak, abym chodził wciąż na wspak. Za to w środę tak mnie kręci w rolkach pędzić po krawędzi. Znów we czwartek cały czas w trzech podskokach zwiedze las. W piątek wierzcie mi czy nie w berka zagra ze mną cień, a w sobotę to i owszem mam w gumowacach odrzutowce. Tydzień cały tak co dnia-mama znów Vibovit daa. // v i b o v i t
|