Siedziała patrząc się w okno na te wszystkie trzymające się za ręce pary z pytaniem czy ja też mogę być szczęśliwa?...wspominała chwile kiedy to wyznawał jej swoje uczucia do niej a ona nieśmiałym głosem odparła kilka słów.Teraz dała by wszystko aby podszedł przytulił,nie obchodziło ją co myślą inni mógł być najgorszym draniem dla niej i tak zawsze będzie kojarzył się z chwilą gdy go zobaczyła
|