Napisała na ścianie - Oto mój własny świat. Zwykły człowiek go nie zrozumie. Zwykły człowiek nie zrozumie mnie. - Potem odeszła od napisów i usiadła obok krzesła. I zamyśliła się, starając się nie patrzeć za okno: Jak byłoby wspaniale podnieść je [krzesło] i uwolnić się od tego sznura. Jak byłoby wspaniale wyjść z tego pokoju...
|