- I chcesz mi powiedzieć że żałujesz i już nigdy mnie nie skrzywdzisz tak? - spytała . - Tak, dokładnie tak, - powiedział patrząc jej prosto w oczy. - Wiesz- odparła -Jeszcze jakiś tydzień temu patrząc na te Twoje cudne tęczówki pewnie rzuciła bym Ci się w ramiona mówiąc jak bardzo Cie kocham i oczywiście wybaczam. ale nie dzisiaj. dzisiaj jestem już inna . jestem wolna. a o tym że mnie kochasz trzeba było pomyślec zanim poszłeś do łóżka z tą, ładnie mówiąc.. szmatą.
|