Gdy nie mogę zasnąć zaczynam marzyć. Tworzę swój własny odrealniony świat. Pełen bajek. Jestem w nim ja. Szczęśliwa, zupełnie inna. Ludzie obdarowują się wzajemnym dobrem. Bez kłamstwa, oszczerstw, dwulicowości. Potem wszystko znika. Ja zasypiam, a sen na jawie staje się koszmarem.
|