kostucha przechadza się skrycie wokoło, szeleszcząc cicho szarą suknią, szytą cierpieniem, zostawiła na mym ciężkim kołnierzu ślad po szmince koloru krwi wylanej mojej, przesunęła martwą dłonią po bliznach na mym przedramieniu, na nowo otworzyła bolesne rany przeszłości .
|