Tego wieczoru kłócili sie o papierosa.Weszli do piwnicy .Ona chciała zapalić on jej niepozwalił.Głośno krzyknął Nie - ona zmysłowo powiedziała tak. - Nie - odrzekł -Tak- zaśmiała sie . Przekrzykiwali sie tak prze 10 min. Nagle zgasło światło .Stali tak blisko siebie że dotykali sie ustami.On ostatni raz powiedział -Nie .Ona zdezorientowana stała i nawet przez chwile nie pomyślała a swojej przyjaciółce ,ktora czeka na niego przed klatką.Serce zaczeło walić jej coraz mocniej i bez chwili zastanowienia pocałowała go. Wyszli z piwnicy ,a on jak gdyby nigdy nic podzszedł do jej przyjaciółki ,pocałował ją i poszli.
Ona zostałą sama i wrócila do tamtego miejsca ,zgasiła swiatlo i zapalila papierosa .
|