Wspominałam już, że nienawidzę świąt? Nie dlatego, że jest uroczo, spokojnie, kolorowo i zacisznie. To bym jeszcze zniosła. Nienawidzę kłamstwa, brzydzę się nim. Szczególnie, gdy w grę wchodzi fałsz mas. Porządkujemy swój bałagan na trzy krótkie dni, by potem zacząć gnoić wszystko i wszystkich ze wzmożoną siłą. Nie taka była geneza tego dnia, nie taka...
|