i wiesz co ?Nie ciągnie mnie już do Ciebie tak jak parę miesięcy temu, nie mam zamiaru się zamartwiać, co robisz, co się z tobą dzieje.Gdy widzę komunikat,że jesteś dostępny na gadu już nie dostaje palpitacji serca, już nie jest mi gorąco na widok,że wysyłasz mi wiadomość. Nie oczekuje z niecierpliwością ,aż dostanę od Ciebie sms-a na dobranoc, bo bez tego też dam radę spokojnie zasnąć.W szkole na przerwach mijam Cię z obojętnością, patrzysz na mnie spode łba i po raz kolejny mówisz te swoje "cześć", a ja zamiast Ci odpowiedzieć, witam się z twoimi kolegami podrywając ich uśmiechem.Obrzucasz mnie swoim krótkim spojrzeniem, stajesz niepozornie obok i się bezczelnie gapisz.A stój sobie, niech zżera Cię zazdrość, zasłużyłeś sobie na to.Ja już swoje wycierpiałam, czas na Ciebie.
|