I nie wyobrażała sobie dalszego życia z nim, bo wiedziała, że nie potrafi mu znów zaufać, że jego pocałunek nie będzie już tak cudownie smakował, że gdy będzie ją tulił, nie poczuje się przy nim tak bezpieczna jak kiedyś... Nie będzie tak, bo ją skrzywdził. Ale nie wyobrażała sobie też dalszego życia bez niego, bo pod stertą tych wszystkich żali jakie miała w sercu, czuła, że nadal pragnie się do niego tulić i całować bez opamiętania, nawet jeśli to wszystko nie miało szans na bycie takie jak kiedyś...
|