Wiesz co było najśmieszniejsze ? Że jak ja uganiałam się za tobą jak Puchatek za miodkiem, miałeś mnie tam gdzie Gargamel ma smerfy, a kiedy poszłam do innego księcia z bajki i oddałam mu swoje gumisiowe serduszko zjawiłeś się od tak i opowiedziałeś o tym, że Gargamel od zawsze miał smerfy w serduszku, tylko bał się do tego przyznać. I nie mów mi, ze życie jest sprawiedliwe .
|