a teraz kurwa, zbieram się po tym wszystkim. całymi dniami myślę, co by było gdybyśmy byli razem, czy Ty też czasami o tym myślisz. a nawet jakbyś myślał, to chuj z tym robisz. w szkole patrzysz na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami, w których się zakochałam, i nie dajesz mi szansy ułożyć sobie życia na nowo. Twoje spojrzenia przenikają mnie, później nie mogę się już na niczym skupić. powtarzam koleżance, że się na mnie patrzyłeś. ale po jaką cholerę ja to robię?! i tak już nie ma dla nasz szansy..
|