Minęło już pół roku a ja wciąż stoję w jednym miejscu. Nie posunęłam się ani do tyłu ani do przodu. Jutro widzę Cię po raz ostatni na dwa tygodnie. Nasza gra w 'przyjaciół bez zobowiązań' nie wychodzi. Sam nie wiesz czego chcesz. Za kilka dni święta następnie sylwester. Za dwa dni minie rok odkąd Cię poznałam. Będziesz wtedy kilkaset kilometrów ode mnie. Nie będę mogła podejść do Ciebie i przytulić się. Najgorszy będzie czas kiedy będziesz w samolocie a ja jak głupia nie będę spać z myślą, że może Ci się coś stać. Na pożegnanie powiem Ci tylko: always and forever, pamiętasz?
|