napisał jej esa 'wyjżyj przez okno' ona w samym staniku wstała z łóżka i odsunęła rolety. ze zdziwieniem zakapowałą ze on tam stoi. zawołał ja gestem i proszącym spojrzeniem. przewróciła oczami i spojrzała na zegarek. hmm, mama wstaje za 3 godziny. szybko złapała szorty i jakąś koszulke. spojrzała przez okno jeszcze raz. hmm... 1 piętro. będzie szybciej. pokazała mu na migi żeby w razie czego ja złapał. gdy zeskoczyła szybko poszli do parku. on wyjął spod bluzy dwa desperadosy a ona z kieszeni szortów dwa czupa czupsy. siedzieli i gadali. i było po prostu cudownie. /seqqtember
|