i uwielbiałam wymyślać głupie preteksty do naszego spotkania typu : zapomniałam kluczy do domu , a nikogo nie ma . przygarniesz mnie na trochę ? a ty przypominając sobie , ze na lekcji bawiłam się kluczami uśmiechałeś się tylko i z uprzejmością w głosie mówiłeś : chodź mała // ciesteczko
|