Dobrze wiedziałam, że masz wf. Poszłam tam po dzwonku wraz z kumpelą. Widziałam Cię w szatni, weszłam na salę, postałyśmy i kierowałyśmy się do wyjść, z miną zbitego psa. Przed wejściem wszedłeś ty, z uśmiechem podszedłeś do mnie. Złapałeś mnie od tyłu, i zaniosłeś na ławkę. Odwróciłeś się tyłem, i powiedziałeś żebym weszła Ci na barana. Wskoczyłam na Ciebie, ty złapałeś mnie za nogi i zaniosłeś pod klasę. Potem jeszcze powiedziałeś mi ' zobaczymy się na przerwie' I odbiegłeś, pomyślałam ' jesteś boski .. ale nie jesteśmy razem ..`
|