Do cholery z tobą to jest jak z Zimą. -Co masz na myśli? -No wiesz... rozbierasz się i na początku nie czujesz różnicy a wręcz przeciwnie jest Ci ciepło... po 5 minutach zaczyna tak pizgać że nie wytrzymujesz. Tak samo z tobą... kiedy jestem z tobą jest mi ciepło a kiedy odchodzisz... zajebiście zimno!
|