i dla ciebie rzuciłabym nawet palenie, wiem jak sie martwisz o moje zdrowie. tylko przypuszczam, że gdybyś odszedł, zaczęłabym palić tak dużo, tak długo, aż dym rozwaliłby mi całkiem płuca.. ale wtedy to już by cię nie interesowało, zapewne bawiłoby cię to.
|