Kiedyś było inaczej. Każdy kolejny dzień przynosił coś nowego. Każda noc piękny sen. Ty przynosiłeś uśmiech, a ja za to dawałam ci siebie. Teraz ty nie przychodzisz do mnie a ja zamykam się przed tobą. Boję się kolejnego dnia, kolejnej bezsennej nocy. Boję się milczenia, krzyku, kolejnych łez. Boję się czy mój strach nie przerodzi się w nienawiść do samej siebie./tolostinyou-second Koocham autorke :*
|