siedząc w pubie, sącząc kolejnego drinka poczułam ciepły oddech na szyi. ' przyrzekam kochać Cię przez całą wieczność, każdego dnia wieczności osobno' szepnął, po czym delikatnie ugryzł mnie w szyję. odwróciłam się i przytulając Go zapytałam ' ohh Edwardzi, gdzie jest Twoje srebrne volvo którym moglibyśmy pojechać dalko, tam gdzie nikt nie będzie zwracał uwagi na to, że jesteś moim bratem' kazałeś tylko pierdolnąć mi się w łeb i powiedziałeś, że i tak mnie kochasz. \ wykreuj.mnie
|