Bo ona bez Ciebie umierała. Dzień po dniu jej życie coraz to bardziej nie miało sensu.
Zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cię nienawidzić z całego serca,
powinieneś być dla niej nikim. Jednak tak nie było.
Wyzywała Cie od s****ysynów, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić,
rzuciłaby Ci się na szyję. Nie chce o Tobie myśleć ani więcej o Tobie śnić.
Jedyne, czego pragnie to to, abyś przestał być częścią jej życia...
|