Lubie kolor twoich oczu, to jak marszczysz brwi gdy jesteś na mnie wkurzony. Twoja niesforną grzywkę opadającą na czoło, dołeczki gdy się uśmiechasz, twoje długie kościste palce delikatnie dotykające mojej dłoni, twój głos, twoje gesty. Szkoda, że tak naprawdę się nie poznaliśmy... Że ty nie istniejesz...
|