Była zimna grudniowa noc, mieli się spotkać w "ich" miejscu... Ona stała zmarznięta i czekała na niego jednak się nie pojawił.. wsiadła smutna do taksówki, w tym samym czasie on po drugiej stronie ulicy wysiadł z taksówki lecz już jej nie zobaczył bo odjechała zamazując po sobie ślad . Nigdy więcej już o sobie nie usłyszeli, aczkolwiek w ich sercach na zawsze pozostała pustka, której nie umieli wypełnić.
|