- Kocham Cię..
- nie wierzę.
- to kurwa uwierz!
- nie mogę.
- powiedzieć ci, jak to zrobić?
- powiedz.
- idź do mojej przyjaciółki. niech pokaże Ci tą kupkę chusteczek higienicznych na wylane przez ciebie łzy, niech ci pokaże jej mokre koszulki od moich łez i niech Ci powie, co jej o Tobie gadałam. twoje oczy nazwałam "brązowe czekoladki" a jak.. jak patrzyłeś mi się w oczy i ktoś wtedy coś do mnie mówił, zupełnie nic nie słyszałam. i to kurwa nie nazywa się miłość?!
|