brakowało tylko odrobinę, ale oczywiście ty musiałeś to spieprzyć, potem przepraszałeś, a ja naiwna dałam ci drugą szansę nie słuchając rad najlepszych kumpeli . Ostatecznie to i tak ty mnie wystawiłeś, mając mnie gdzieś . po paru miesiącach spotykamy się , a ja cała czerwona ... Za to ty śmiejesz się do mnie jakbyśmy się nie znali, ale widocznie po pewnym czasie chyba mnie poznałeś, bo milkłeś przez cały czas, nawet gdy twój kumpel normalnie z nami gadał ... Ty tylko stałeś, ale widocznie nawet wtedy potrafiłeś mnie w tobie rozkochać ...
|