' Spójrz za oknem jest całkiem zielono i tak pieknie pachnie wiosną - mówie. spojrzał. przytulił mnie. odwróciłam sie do niego przodem spojrzałam mu w oczy, nie mówiłam nic choć duzo miałam do powiedzenia wtuliłam sie tylko i zasnełam, bo tak działa na mnie. obudziłam sie na łace pośród wysokiej trawy pachniało cudnie spojrzałam gdzie jestem nie znałam miejsca ale czułam sie bezpieczna, bo on nadal był przy mnie i lezał obok. Dzis tego juz nie ma. '
|