Przepraszam. Zarzucam Ci wciąż, że nie zwracasz uwagi na moje uczucia. A ja przez to wszystko tak bardzo skupiłam się na sobie, że kompletnie ignorowałam to jak Ty się czujesz. Wmówiłam sobie, że jesteś bezdusznym draniem i pozwalałam sobie bez wyrzutów sumienia na wiele złego, tłumacząc, że Ci się należy za to wszystko co przez Ciebie wycierpiałam. A dziś Ty miałeś tak cholernie smutne oczy. Nie masz pojęcia jak bardzo mi z tym źle.
|