Dotykaj mnie. Całuj. Przytulaj. Pieprz. Stwierdzisz, że się nie szanuję, bo rozpinam Ci spodnie na trzecim spotkaniu. Uznasz mnie za szmatę, ale będę w tym tak dobra, że się uzależnisz. Stanę się nieodłączną częścią Twojego młodego życia, będziesz mnie pragnął każdym skrawkiem Twojego ciała. A wtedy, Cię rzucę, pełna satysfakcji. Musisz cierpieć, ponosić odpowiedzialność za podłość, która drzemie w każdym facecie.
|