Lekcja hiszpańskiego : "señor, bo jest taka sprawa, że ja dopiero dziś zaczęłam pisać, przez ten palce i nie nadrobiłam jeszcze ostatnich lekcji." "A chłopaka masz?" "tak" "No, to powinien ci masować" "Ale jest 300 km stąd" Nauczyciel patrzy na mnie zdezorientowany, po czym z uśmiechem mówi "No to przez Facebooka" I z śmiechem odchodzi.
|