Ciemne włosy opadające na oczy...
Spod włosów kolejna łza się toczy...
Jej twarz schowana w dłoniach...
A z twarzą jej dusza zraniona...
Zimne już serce - nie ma po co bić...
Kiedyś jego Anioł - dziś nie ma po co żyć...
I kolejny pusty dzień - samotnie spędzony...
I jej cały świat - łzami wypełniony...
Mocno w pięści ściska jego zdjęcie...
Ciągle na nie patrząc musi jeszcze cierpieć...
Tak mocno pragnie, by zapomnieć o nim...
Lecz on jej małe serce trzyma w swojej dłoni.
Ta młoda, naiwna dziewczyna tak mocno wierzyła,
chciała go zatrzymać.
Choć nigdy robić tego nie umiała - tym razem się poddała.
I choć bardzo się stara, by zapomnieć - nie uwolni się od tylu
pięknych wspomnień.
Ta dziewczyna miłością się unieszczęśliwiła - ona sobie nią serce
zniszczyła.
|